Yerba Mate Canarias 1 kg
- Uprawiana w Brazylii yerba mate o bardzo drobno zmielonych liściach. Prawie pylista konsystencja powoduje nieco dłuższe zaparzanie, ale po kilku minutach możemy delektować się pysznościami rodem z Copacabany. Jest mocna, wyrazista i niezapomniana.
Yerba Mate Canarias nieco różni się od mate produkowanych w Argentynie, czy Paragwaju. Podstawową różnicę widać zaraz po otworzeniu opakowania. Otóż susz, który znajdziemy w środku jest bardzo drobno zmielony. Są to tylko liście, ale bardzo mocno rozdrobnione. Tak mocno, że do picia przyrządzonego naparu zalecamy zaopatrzyć się w bardzo dobrze filtrujące bombille. Najlepsze są takie z okrągłym sitkiem i wieloma dziurkami po obu jego stronach (bombilla typu chimarrao). Dają one gwarancję bezproblemowego, wygodnego picia. Świetnie sprawdzą się też bombille o łyżeczkowym kształcie sitka, na przykład Perra. Odradzamy natomiast wszelkie rurki zakończone sprężynką oraz tanie modele chińskiej produkcji.
Najmocniejsza yerba mate z Brazylii
Sam susz Canariasa ma świeży aromat, trochę przypominający ściętą trawę. Jedną z rozpoznawalnych cech mate Canarias jest jej dobre działanie pobudzające. Zaparzamy ją tradycyjnie, w temperaturze około 75 stopni Celsjusza. Yerba mate Canarias jest bardzo wydajna - ten sam susz możemy zaparzać kilkukrotnie bez większej utraty smaku.
Skład herbaty
naturalny, bez dodatków i aromatów
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Opinie o Yerba Mate Canarias 1 kg
4.30
Liczba wystawionych opinii: 10
Opinia potwierdzona zakupem
Polecam pić rano, bo stawia na nogi na cały dzień. Do Canariasa potrzebna jest solidna bombilla- nie jest to może jego wada, ale nie każda rurka daje radę, bo to bardzo pylista yerba!
2015-09-11Robert, Kołobrzeg
Opinia potwierdzona zakupem
Canarias... Z jednej strony - dobra yerba. Pobudza, smakuje. Z drugiej jednak - same listki sprawiają, że pije się to naprawdę ciężko. Niestety - u mnie dalej zalega, bo samego pić nie mogę - muszę mieszać z innymi yerbami, które mają patyczki. Gdy już jednak uporamy się z problemem siorbania, godny polecenia. Nadaje się za to do curado!
2013-10-28Mateusz, Mierzyn
Opinia potwierdzona zakupem
Moc połączona z dobrymi doznaniami smakowymi.
Canarisas fajnie smakuje w połączeniu z Pajarito. Polecam
2013-04-19Maciej, Warszawa
Opinia potwierdzona zakupem
Bardzo mocna yerba mate z posmakiem Taragui. Polecam!
2013-04-08Ernest, Nowy Sącz
Opinia niepotwierdzona zakupem
Moc jest potworna. Na sam zapach Canarias serce niebezpiecznie mi przyspiesza. Jak ktoś chce następnego dnia wyglądać jak na kacu a przez całą noc najpierw liczyć barany to niech się napije canarias w szeroko pojętych godzinach wieczornych. Lub odwrotnie- jeśli ktoś ma zamiar ustanowić czy to na basenie, czy na bieżni swój jakiś rekord życia to niech pije duszkiem do dna.
2012-01-29Marcin, Wrocław
Opinia niepotwierdzona zakupem
Pół nocy po niej nie spałam, jakbym prąd piła.
Wolę słabsze!
2012-01-14Anna, Ruda Śląska
Opinia potwierdzona zakupem
Gorąco polecam Canarias, ta yerba jest silnie pobudzająca ale jednocześnie łagodna w smaku, polecam picie bombillą z dużą ilością małych dziurek na spodzie. Właśnie ją piję, mniam ;)
2011-11-07Kacper, Szczecin
Opinia potwierdzona zakupem
W smaku delikatna, miły aromat, inna niż Rosamonte Despalada, Rosamonte Especial, Cruz de Malta, czy Yer-Vita, które piłem najchętniej dotychczas i które charakteryzuje relatywne bliskie pokrewieństwo smakowe...i - jak dla mnie - poważnie klepie...;D
2010-07-10Arkadiusz, Ozorków
Opinia niepotwierdzona zakupem
Smaczna i dobrze pobudzająca mate z Brazylii. Mocno zmielona. Do jej picia polecam brazylijskie bombille - lepiej filtrują niż inne.
2010-06-29Robert, Warzymice
Opinia niepotwierdzona zakupem
Canarias wypiłem kiedyś bez bliższego zaznajomienia się z jej właściwościami. No przecież ja - taki znawca - nie będę czytał jakichś tam opinii kogoś, kto pije mate od 2-3 lat, prawda ? 7 kubeczków później, tak około 4 nad ranem wciąż nie mogłem zasnąć, nie mogłem nadążyć za własnymi myślami, marzyłem o poprzesuwaniu wszystkich mebli, oraz plułem sobie w brodę, że nie zapytałem najpierw z czym mam do czynienia.
2009-08-10Radosław, Metropolis